ZIMOWISKO - DZIEŃ 5

No i nadszedł ostatni dzień zimowiska, jak każdy inny spędzony na różnych, ciekawych zajęciach. W tym dniu, po raz pierwszy na zimowisku, zobaczyliśmy padający śnieg. Niestety, był zbyt sypki, aby iść na sanki, ale i tak wyszliśmy na dwór. Pograliśmy w puszko-piłkę, czyli w połączenie bieganego z chowanym. Zuchy bardzo się wczuły w grę, żadne z nas nie chciało wracać do ośrodka. Bawiliśmy się świetnie. Kiedy wróciliśmy, czekało nas trochę majsterki. Naszym zadaniem było wybudowanie wielkiej makiety Stumilowego Lasu, mieliśmy do dyspozycji masę solną, farbki, kartony i plastelinę, więc ochoczo zabraliśmy się do pracy. Powstały piękne makiety. Po zjedzonym obiedzie pobawiliśmy się trochę, nauczyliśmy się grać w tic-tac. Później braliśmy udział w teleturnieju, który sprawdzał naszą zuchową wiedzę. Mieliśmy okazję brać udział w takich konkurencjach jak: kalambury, jaka to melodia, prawda/fałsz. Szybko minął czas, aż zasiedliśmy do naszego ostatniego Kręgu Rady, na którym podsumowaliśmy całe zimowisko.