Dzisiejszy dzień rozpoczął się tradycyjnie rozgrzewką prowadzoną przez druhnę Olę. Potem śniadanko, apel i sprawdzenie porządków. Zuchy z dnia na dzień mają coraz czyściejsze namioty, z czego jesteśmy bardzo dumni. Od rana na zgrupowaniu trwał turniej w palanta. Niestety nasza gromada nie mogła wystartować, bo są nie było kategorii dla dzieci w wieku 6-10 lat, ale wszyscy głośno kibicowali. Nie zabrakło pomponów i flag na policzkach. Następnie gromada podzieliła się na dwie grupy. Dzieci z gromady robiły karty na gwiazdki zuchowe, a reszta poszła z druhną Miłą na zwiad. Przed obiadem wszyscy poszli nad jezioro popływać i pobawić się na piasku. Po ciszy poobiedniej odwiedziliśmy górkę płaczu. Na jej szczycie opowiadaliśmy sobie o naszych najfajniejszych przygodach. Przed kolacją wybraliśmy się na kajaki. Wszystkim bardzo się podobało :) Po kolacji poszliśmy na mały trening łucznicy, bo jutro czeka nas turniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz