Dzisiejszy dzień minął bardzo szybko. Rano poszliśmy na polową mszę do Niesulic, a po niej na shopping do sklepu. Po powrocie poszliśmy od razu na obiad. Po południu mieliśmy gości. Do trzech zuchów przyjechali rodzice. Windsurfing organizował dzisiaj turniej łuczniczy. Nasz podobóz reprezentowały: Ania, Kamila i Kasia P. Wieczorem chłopcy poszli oglądać mecz, a dziewczynki zrobiły sobie babski wieczór :) W nocy na zuchy czeka jeszcze mała niespodzianka.
Zdjęć z dzisiejszego dnia niestety nie będzie, ponieważ kadrze zepsuł się aparat. Do jutra postaramy go naprawić.
hmmm ciekawe co będzie niespodzianką?
OdpowiedzUsuń